Jeden rynek – jedna Europa

Nasz jednolity rynek powstał dwadzieścia pięć lat temu i zniósł liczne bariery istniejące w Unii Europejskiej. Europejczycy docenili nowe swobody i szanse – mogą dzisiaj swobodnie podróżować, studiować, pracować, mieszkać i zakładać rodziny za granicą.

Obywatele europejscy mogą kupować to, co chcą, tam, gdzie chcą. Korzystają też z większego wyboru i niższych cen. Europejskie przedsiębiorstwa – duże i małe – mogą rozszerzać swoją bazę klientów i jest im łatwiej prowadzić wymianę produktów i usług w całej UE.

W ciągu ostatnich 25 lat integracja naszych gospodarek w ramach jednolitego rynku zapewniła miliony nowych miejsc pracy i uczyniła z UE największą gospodarką na świecie. Jednolity rynek jest naszym przedmiotem dumy – posiadanie wewnętrznego rynku liczącego 500 milionów konsumentów stanowi fundament siły Europy, zarówno w wymiarze wewnętrznym, jak i globalnym.

Jednolity rynek oferuje obywatelom Europy swobody i możliwości, o jakich nasi rodzice i dziadkowie mogli tylko marzyć. Wszyscy korzystamy też z naszej społecznej gospodarki rynkowej. Na jednolitym rynku nie istnieją obywatele drugiej kategorii, dlatego też nie ma na nim miejsca dla podrzędnych produktów ani gorszego traktowania niektórych grup pracowników. Rozumiemy przez to, że za tę samą pracę w tym samym miejscu powinno się dostawać takie samo wynagrodzenie, a jakość żywności oraz bezpieczeństwo zabawek i innych produktów powinny być wszędzie takie same.

W ciągu ostatnich 25 lat przeszliśmy długą drogę. Korzystamy z roamingu po cenach krajowych, płacimy niższe rachunki za energię, a nasze prawa konsumenckie są chronione w każdym kraju europejskim, w którym dokonujemy zakupów. Nie spoczywamy jednak na laurach: codziennie usprawniamy działanie jednolitego rynku, między innymi przez walkę z niedozwolonym blokowaniem geograficznym, oferowanie większego wyboru produktów oszczędnościowych przyszłym emerytom czy ułatwianie dostępu do zamówień publicznych.

Jako 25-latek jednolity rynek europejski przeżywa teraz swoją młodość. Dorosło z nim jedno pokolenie Europejczyków. Będziemy dalej dbać o jego umocnienie, tak aby kolejne pokolenie mogło czerpać z niego jeszcze większe korzyści.