Europa pojedzie na prądzie

Komisarz ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw Elżbieta Bieńkowska przekonywała, że zmiany w przemyśle samochodowym, w tym stopniowa rezygnacja z silników spalinowych, to trend globalny, a nie regionalny. - Za dziesięć lat nasze ulice będą wyglądać inaczej niż teraz (…). Jesteśmy świadkami największej ewolucji, jaka miała miejscu w transporcie od momentu wymyślenia samochodu. Według Bieńkowskiej, europejskie przedsiębiorstwa muszą wdrażać innowacyjne rozwiązania związane z nowymi napędami i nadążać za trendami rozwojowymi oraz za światową konkurencją. W innym przypadku, kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy w Europie zostanie zamkniętych.

Od 1 września 2020 roku Unia Europejska uzyska możliwość wpływania na rynek motoryzacyjny, poprzez nakładanie kar finansowych na producentów samochodów przekraczających określone normy emisji spalin. Dotychczas, takie kary mogło nakładać tylko właściwe dla producenta państwo członkowskie. Aby zachęcać europejskich producentów do rozwiązań niskoemisyjnych, KE zamierza przeznaczyć duże środki w kolejnych wieloletnich ramach finansowych m.in. na dofinansowanie projektów

związanych z produkcją baterii do samochodów.

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński sygnalizował, że zmianom na rynku motoryzacyjnym musi towarzyszyć rozwój infrastrukturalny czyli dostępność ładowarek do samochodów elektrycznych. Przypomniał, że obywatele szukają rozwiązań opłacalnych ekonomicznie: - Elektromobilność jest bardzo ważna, ale bez środków, bez mądrych programów, nigdy się nie rozwinie, szczególnie w krajach biedniejszych. Chęciński wskazywał jednocześnie, że równolegle warto inwestować w dobrą komunikację miejską, miejskie rowery, ścieżki rowerowe oraz ograniczać wjazd samochodów spalinowych do centrów miast.

Kwestię opłacalności elektrycznych środków transportu analizował Marcin Korolec. Prezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych przytaczał prognozy, według których ceny samochodu elektrycznego i spalinowego zrównają się do 2025 roku. Przypomniał, że ceny akumulatorów spadają z roku na rok. - Europa jest wyspą diesla na świecie, jednak ta technologia jest schyłkowa. Nadchodzące zmiany będą mieć pozytywny wpływ nie tylko na środowisko, ale i gospodarkę, bo lokalne wytwarzanie prądu jest tańsze i mniej zależne od sytuacji politycznej niż import gazu i ropy z zagranicy.

Dialog Obywatelski, który odbył się w poniedziałek 26 listopada, moderował Krzysztof Bolesta, Wiceprezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.

Dialogi Obywatelskie to inicjatywa KE, której celem jest rozbudzenie debaty na tematy europejskie. Spotkania w tej formule odbywają się w krajach UE od 2012 r. Podczas dyskusji komisarze oraz przedstawiciele instytucji UE omawiają zagadnienia związane z działaniem wspólnoty oraz słuchają opinii i propozycji na temat funkcjonowania UE. W 2018 roku Polska jest jednym z najbardziej aktywnych organizatorów dialogów obywatelskich.

Relacje z poprzednich dialogów znajdziesz TUTAJ.