Przejdź do treści głównej
Przedstawicielstwo w Polsce
  • Artykuł prasowy
  • 23 marca 2017
  • Przedstawicielstwo w Polsce
  • Czas na przeczytanie: 4 min

Z Widokiem na plan inwestycyjny

„Z Widokiem na plan inwestycyjny” to kolejne spotkanie organizowane przez Przedstawicielstwo Regionalne Komisji Europejskiej i Biuro Informacyjne PE we Wrocławiu. Tym razem odbyło się w sali biblioteki Uniwersytetu Ekonomicznego. Na pytania...

170323_main.jpg


Plan inwestycyjny, zwany też planem Junckera powstał, by zaradzić skutkom kryzysu gospodarczego z 2009 roku i jego późniejszym falom. Podczas pierwszego spotkania „Z Widokiem na plan inwestycyjny” półtora roku temu wyjaśniano bardziej szczegółowo powody powstania planu. „Kryzys w Europie na dobre zaczął się w roku 2009. On i późniejszy jego nawrót w latach 2012 – 2013 spowodowały ogromny spadek nakładów na inwestycje. Nie pomogło obniżanie stóp procentowych i stosowanie innych zachęt do inwestowania. Doszło do tego, że w krajach Unii Europejskiej nakłady inwestycyjne w roku 2014 były mniejsze niż 7 lat wcześniej - w 2007 r. Uznaje się, że w roku 2014 Unia Europejska wyszła z recesji, ale mimo to, w wielu krajach, nawet tych o silnych gospodarkach, poziom nowych inwestycji nadal spadał. W odpowiedzi na tę sytuację powstał Plan Inwestycyjny dla Europy”.


Druga debata na ten temat miała dać odpowiedź na pytanie, czy plan odniósł spodziewany skutek?



Tomasz Gibas z Komisji Europejskiej omówił bieżącą sytuacje gospodarczą kontynentu. A jest ona obiecująca. „Ostatnia prognoza gospodarcza Komisji Europejskiej została opublikowana w połowie lutego. Po raz pierwszy w ostatnim czasie otwarcie mówi się o tym, między innymi podczas szczytu G-20, że kryzys, który trwał dość długo wreszcie się kończy. Komisja ocenia, że gospodarki wszystkich krajów UE w tym i przyszłym roku będą rosły. Nie będzie w Europie recesji”. Co ciekawe, państwem, które w tej chwili najszybciej się rozwija jest Rumunia. Polska należy do grupy państw najbardziej stabilnych gospodarczo. Warto przypomnieć, że kluczowy dla planu jest Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych. Podzielony na dwa obszary działania - duże projekty i te przeznaczone dla małych i średnich przedsiębiorstw. W całej Europie uruchomiono jak dotąd 460 projektów. Zbliżamy się do poziomu blisko połowy z zaplanowanych 315 miliardów euro. W Polsce realizowanych jest 20 projektów z puli tych dużych, czyli na około 100 milionów złotych. Są to bardzo różnorodne projekty, takie jak rozbudowa szpitala w Bydgoszczy, mleczarni w Wielkopolsce, czy projekt samorządowy - budowa drogi w Małopolsce. Plan inwestycyjny okazał się sukcesem na tyle dużym, że postanowiono przedłużyć go o kolejne 2 lata. Autorzy pomysłu chcą uzyskać inwestycje w sumie na 500 milionów euro.




Michał Gorzelak - Krajowy Punkt Kontaktowy ds. Instrumentów Finansowych Programów Unii Europejskiej - szczegółowo omówił zasady działania planu inwestycyjnego w jego części dotyczącej działania na korzyść małych i średnich firm. Podkreślił, że jego istotę stanowią programy funduszowe już realizowane, które przy okazji planu inwestycyjnego zostały dokapitalizowane. „Będą także nowe instrumenty finansowe w programie Horyzont 2020. Jest przygotowywana gwarancja dla innowacyjnych przedsiębiorców, którzy mają świetny pomysł, projekt, ale mają puste kieszenie i zerowy wkład własny. Specjalnie dla takich będzie przygotowany instrument gwarancyjny. Wszystko co dotyczy nowych i istniejących instrumentów finansowych można znaleźć na instrumentyfinansoweue.gov.pl”.
„Podczas poprzedniego spotkania przewidywałem, ze zainteresowanie przedsiębiorców planem będzie duże i to się sprawdziło. Jesteśmy na piątym miejscu pod względem wykorzystania środków, jako kraj” - mówił Marek Pasztetnik, prezes Zachodniej Izby Gospodarczej – „w finansowaniu zwrotnym przez banki wzięło udział około 4 tysięcy przedsiębiorstw. To jest moim zdaniem całkiem nieźle. A że większość środków mimo wszystko trafia do "starej" Unii wynika z tego, ze tamtejsi przedsiębiorcy mieli gotowe projekty, które czekały na dogodne finansowanie”.



Publiczność, ponad 100 osób, pytała o między innymi o stan europejskiej gospodarki, różnice gospodarcze między krajami wyżej rozwiniętymi a Polską, a ze spraw bardziej szczegółowych pojawiło się pytanie o rolę crowdfundingu jako innowacyjnego instrumentu finansowego. „Nie ma w tej chwili specjalistycznego instrumentu finansowego w tej działce. Temat się bardzo często przewija w programie Horyzont 2020, tam jest planowany instrument finansowy dla tego typu działań, z tym że to są plany Komisji, a nie już działający instrument. Ale niedługo te plany mogą być uszczegółowione”.
Studenci, którzy stanowili większość zgromadzonych, interesowali się innowacyjnością. Jak stwierdzili eksperci - w pozyskiwaniu pieniędzy na projekty innowacyjne polscy przedsiębiorcy nie są liderami. Można wręcz powiedzieć, ze pod tym względem odstajemy. Jednak na pytanie, jak być innowacyjnym jednoznacznej odpowiedzi nie udało się znaleźć.

Z pewnością poszukamy jej wspólnie znów na kolejnych spotkaniach z cyklu „Z Widokiem na Europę”, które odbędą się na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Dodatkowe informacje:

Przykłady projektów zrealizowanych w Polsce:

Szpital im. L. Rydygiera w Toruniu

Wsparcie Przewozów Regionalnych i TAURON

Informacje szczegółowe

Data publikacji
23 marca 2017
Autor
Przedstawicielstwo w Polsce